matematykaszkolna.pl
granica Maul: ile wynosi lim nlogn
24 lip 18:32
Maul: pierwiastek n−tego stopnia przy n−> ∞
24 lip 18:33
Maul:
24 lip 18:40
Basia: ponieważ n→+ ignoruję a1,a2,.....a9 (wolno mi) i patrzę co się dzieje dla a10 i starszysz dla każdego n≥10 mamy nlog10nlognnn i twierdzenie o trzech ciągach zakładam, że zostało już udowodnione, że limn→+nn = 1
24 lip 18:43
Maul: a dla tego samego tylko z n! ?
24 lip 19:59
Basia: dla każdego n 1 ≤ n! ≤ nn 1 ≤ n! chyba oczywiste n! = 1*2*3*....*n ≤ n*n*....*n = nn
24 lip 20:04
Basia: a nie sorry to nic nie daje; muszę pomyśleć
24 lip 20:05
Basia: nn! ma być; tak ?
24 lip 20:06
Maul: tak
24 lip 20:16
Trivial: Basiu, ze wzoru Stirlinga od razu mamy
 n 
lim nn! = lim (2πn)1/n

= ∞.
 e 
Czyli żeby zrobić bez magicznych wzorów trzeba ograniczyć od dołu i pokazać, że ten ograniczający ciąg zmierza do nieskończoności.
24 lip 21:04
Basia: rozważam a2n = [(2n)!]1/(2n) (2n)! = 1*2*....*(n−1)*n*(n+1)*...*(n+n) > n*n*....*n (2n−n+1 razy) = nn+1 > nn stąd a2n > (nn)1/(2n) = n1/2 = n czyli podciąg wyrazów parzystych mojego ciągu jest rozbieżny do + bo n → + analogicznie a2n+1 = [(2n+1)!]1/(2n+1) (2n+1)! = 1*2*....*(n−1)*n*(n+1)*...*(n+n)*(n+n+1) > n*n*....*n (2n+1−n+1 razy) = nn+2 > nn+1 stąd a2n+1 > (nn+1)1/(2n+1) > (nn+1)1/(2n+2) = n1/2 = n czyli również podciąg wyrazów nieparzystych mojego ciągu jest rozbieżny do + wniosek: limn→ nn! = + (o ile się gdzieś nie oszukałam) mógłby ktoś się temu jeszcze przyjrzeć ?
24 lip 21:11
Basia: no to się chyba nie oszukałam Maul jest dopiero po maturze, nie wiem czy zna wzór Stirlinga sprawdź Trivial te moje rachunki
24 lip 21:13
Trivial: Wygląda dobrze.
24 lip 21:17
Trivial: Alternatywny sposób. Jeżeli wykażemy, że nn/2 ≤ n! to z łatwością policzymy tę granicę. Najpierw udowodnimy lemat. Lemat (n−1)*ln(n+1) ≤ n*ln(n) Dowód Intuicyjnie od razu widać, że jest prawdziwy, bo funkcja logarytm rośnie bardzo powoli. Ale chcemy formalnie to wykazać. Wykażemy, że (n−1)*ln(n+1) − n*ln(n) ≤ 0 (n−1)*ln(n+1) − n*ln(n) = n*ln(n+1) − ln(n) − n*ln(n) = n(ln(n+1) − ln(n)) − ln(n) =
 n+1 1 1 
= n*ln

− ln(n) = n*ln(1+

) − ln(n) = ln(1+

)n − ln(n)
 n n n 
≤ ln(e) − ln(n) = 1 − ln(n) ≤ 0 dla n ≥ 1.
 1 
Skorzystaliśmy z tego, że ciąg (1+

)n jest ograniczony od góry przez liczbę e.
 n 
Wracamy do interesującej nas nierówności: nn/2 ≤ n! Dowód
 n 
Indukcyjnie udowodnimy, że ln(nn/2) ≤ ln(n!), czyli

ln(n) − ln(n!) ≤ 0.
 2 
 1 
n=1:

ln(1) − ln(1!) = 0 − 0 = 0 ≤ 0. OK
 2 
 n+1 n+1 
n≥1:

ln(n+1) − ln((n+1)!) =

ln(n+1) − ln((n+1)n!) =
 2 2 
 1 1 
=

(n+1)ln(n+1) − ln(n+1) − ln(n!) =

(n−1)ln(n+1) − ln(n!)
 2 2 
 1 

n*ln(n) − ln(n!) // lemat
 2 
≤ 0. OK // hipoteza indukcyjna Zatem dowiedzione! limn→∞ nn! = limn→∞ nnn/2 = limn→∞ n = ∞.
24 lip 22:52
AC: Może prościej n! * n! = ∏i=1n ai * bi gdzie ai = n − i, bi = i + 1 dla każdego i ai + bi = n +1 Z trójmianu kwadratowego wynika, że: min(ai * bi ) = n * 1 =n
 n +1 n +1 n +1 
max(ai * bi ) =

*

= (

)2
 2 2 2 
Stąd
 n +1 
nn ≤ n! * n! ≤ (

)2n
 2 
a dalej już wiadomo.
25 lip 11:59
Artur_z_miasta_Neptuna: a nie prościej z d'hospitala
 1 log n 
lim nn = lim elog nn = lim exp(

log n) = exp(lim

) =H=
 n n 
 
1 

n 
 
= exp(lim

) −> exp (0) = e0 = 1
 1 
25 lip 12:26
Trivial: Artur, policzyłeś inną granicę.
25 lip 12:27
Trivial: AC, sprytnie! Potrzebne nam tylko minimum w tym wypadku.
25 lip 12:31
AC: Tak, wiem ale dałem też oszacowanie n! z góry.
25 lip 12:34
Artur_z_miasta_Neptuna: Trivial −−− jak inną? a faktycznie ... tam jest silnia emotka
25 lip 13:55
Basia: ciągi nie są funkcjami różniczkowalnymi poza tym
26 lip 08:49
Trivial: Basiu, u nas była konwencja, że przy korzystaniu z reguły de l'Hospitala traktujemy ciągi jako funkcje dla n rzeczywistego. Jeżeli znajdziemy granicę dla n rzeczywistego, to tym samym znaleźliśmy granicę dla n naturalnego.
26 lip 12:24
Basia: Zgadzam się jak najbardziej, tylko to wymaga wyjaśnienia i powołania się na definicję Heinego.
26 lip 16:46